Słowa Katarzyna Sikorska

 

Gdy lata życia mgła spowija

Gdy zło i dobro się rozmywa

Gdy to co było i jest – mija

Gdy łzę cierniową pot przemywa

 

Gdy ważność traci na ważności

Gdy wróbel jednym przyjacielem

Gdy siwy włos i słabe kości

Gdy koniec dnia choć pytań wiele

 

Gdy Bóg wybaczył i rozgrzeszył

Gdy wróg już wygrał swoje wojny

Gdy grot przewiny serce przeszył

Gdy duch sumienia wreszcie wolny.

 

Gdy pieniądz odszedł w zapomnienie

A chleb dla innych oddać trzeba

To wstaje rano niestrudzenie

Spoglądam śmiało w błękit nieba.

 

Nie mając nic – posiadam wszystko

Widzę jak człowiek w Świecie mały

W modlitwie wdzięczna dłonie składam

Że słowa w wierszu choć zostały.