Wyszedł na pole gargantuiczny skrzat Rzuca tylko okiem i rzuca pomidorem Humanoidalny skrzek słychać zza krat Księżyc najjaśniejszy ciemnym wieczorem Podchodzi doń czort z dwoma wieściami Spowodowany musi wybrać dobrą lub złą Instynkt i hormony poruszają kościami A oczy uciekają przed zdradziecką mgłą Na wiosce jest wojna pod flagą purpury Ci inni tylko do niej […]

Czytaj dalej