Wylało się światło widząc bezeceństwo I pochowała nadzieja gdzieś w drzew koronach Gdzieniegdzie prześwit jak błogosławieństwo Pomoże zagubionym w tych świata stronach Tu pośród skromnych i skromnie ubranych Doznasz dawek szczęścia skrzętnie porcjowanych I ludzi pracy, pogodnych i żyjących w zgodzie Wszak pogoda nie musi być dobra A słońce nie jest już w modzie Bliskie […]
Nocą srebrzystą zakwitło już niebo, Kalejdoskop gwiazd oświetla ławkę. Siedzi na niej rozświetlona sylwetka o wdzięcznym mianie Samotność. Ta pora to jej czas ulubiony, gdy myśli złowrogie wychodzą z ukrycia. Przybywa jak Apokalipsy jeździec, by niepokoić ludzkie serca. Blade oblicze w człowieka wpatruje, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Rozsiewa ziarna bólu płomienne i niecierpliwie […]
Słowa wszędzie Czy to w błędzie czy w urzędzie Nawet równo ustawione w rzędzie Słowem nawet są żołędzie Chodzą za mną jak łabędzie Czasem nawet na kolędzie Od księdza się je nabędzie
Są dni różowe, wypełnione szczęściem, a między nimi te cierniste i ciemne. Niektórzy osiągają sukces bez wysiłku, inni z ciężkiej pracy zbierają plon porażki. Są chwile uporządkowane i stateczne i takie, których chaos jest przewodnikiem. Niscy zazdroszczą wysokim, a prości inteligentnym. Moment potrafi trwać latami, a dekada minąć w mgnieniu oka. Noworodki umierają, samobójcy […]
Kochać czy milczeć Oto jest pytanie Zakłócać, przerywać niezmąconą ciszę? Czy też przykładać usta do ściany i mówić, krzyczeć niewypowiedzianym słowem, a w odpowiedzi słyszeć, że reszta jest milczeniem?
Lekkie drgania, niezawistne Ciche szmery sucholistne Krople świateł niemącące Muskające palców końce I te drwiące zdań chichoty I odejścia i powroty I przyczyny i ich skutki I późniejsze żale, smutki Gwiazd trawersy nieskończone Burze myśli roztargnione Puszcz połacie gdzieś w oddali Wszechświat w naszej własnej skali Dźwięk silnika nie na biegu Skrzypot bosych stóp na […]
Miłość i matematyka To różniące się tematy Jednym rządzi wszak logika Drugim poematy Można jednak się doszukać Punktów wspólnych tego zbioru I choć nie ma prawa się dodawać Żadne z nich nie daje forów W obu ważne wyrażenia Co pozory dobre dają Zwykle kończąc na wrażeniach Wnet kłopotów przysparzają Z każdą lekcją coraz mniej wiem […]
Wyszedł na pole gargantuiczny skrzat Rzuca tylko okiem i rzuca pomidorem Humanoidalny skrzek słychać zza krat Księżyc najjaśniejszy ciemnym wieczorem Podchodzi doń czort z dwoma wieściami Spowodowany musi wybrać dobrą lub złą Instynkt i hormony poruszają kościami A oczy uciekają przed zdradziecką mgłą Na wiosce jest wojna pod flagą purpury Ci inni tylko do niej […]
zadaj sobie pytanie czy jest dla ciebie pierwszym promieniem słońca ostatnim wdechem przed zanurzeniem się pod wodę światłem w ciemnym tunelu skradzionym tchnieniem wiatru pierwszą iskrą rozpalającą ognisko kolejnym krokiem przybliżającym cię do celu kroplą wody wypływającą ze źródła obłokiem na błękitnym niebie liściem który z gracją spada z drzewa zalążkiem korzenia jaśniejącą gwiazdą głośnym […]
Jesteś moją sensacją Poszukuję nagłówków aby opisać twoje piękno Czytam wers za wersem Powoli uczę się ciebie Linijka po linijce Odkrywam cię na nowo Każda oddzielna litera to coś innego Nie można cię tak łatwo streścić Będę pisać piosenkę po piosence Tekst za tekstem Wszystko byś nie czuła się zapomniana Po co marnować głos Skoro […]