Ułożyłem już nogi w strzemionach. Przepełniony trwogą oczekiwania na śmierć, wielki Panie, to do Ciebie się zwracam. Lecz jeśli tak być musi, niech się dzieje wola Nieba.
Mroczna dzielnica Whitechapel, zapełniona ruderami w opłakanym stanie, w których gromadziły się rodziny robotników chorych na gruźlicę, obskurne domy publiczne i dziwki prowadzące koczowniczy tryb życia…
W miarę czytania szybko zdajemy sobie sprawę, że nawet bystry Holmes nie jest w stanie pojąć “Sekretów z San Gervasio”. To powieść o wielkim detektywie, w miejscu przepełnionym kostumbryzmem, który nie kieruje się chęcią rozwiązania zagadki, lecz rutyną.
Na brawa zasługują również aktorzy odgrywający rolę przewodników-nauczycieli Alicji po tej surrealistycznej, niezrozumiałej dla niej krainie – Mariana Falskiego (Bartłomiej Bobrowski) i Falskiego Mariana (Monika Dryl). Są oni kluczowymi postaciami w sztuce spajającymi świat realny z nierealnym. Skłaniają oni widza do zadania sobie pytań: „Czy to sen? Inny świat? A może jednak jawa?”
(…)w 1786r. Friedrich von Reden został obdarzony przez króla Fryderyka Wilhelma II tytułem hrabiowskim. Nie można zaprzeczyć, że hotel nazwany tytułem i nazwiskiem powszechnie znanej i ważnej osobistości dodatkowo dodaje prestiżu.